Uzależnienia
Pani Beato
Odpowiadam:
Dzień dobry pani Magdo, dziękuję, cieszę się. Uzależnienia wkradają się w życie niepostrzeżenie. Przynoszą chwilową ulgę i pozwalają odwrócić uwagę od tego, co pozostaje nierozwiązane, trudne, skomplikowane, i co stanowi jakiś rodzaj życiowego problemu. Umysł przyzwyczaja się do stosowania uników w miejsce podjęcia wysiłku rozwiązania problemu i przyjmuje to jako taktykę działania na co dzień. To jest początek stanu, z którym zmaga się wiele osób – braku szczęścia, poczucia niespełnienia, uwikłania, bezradności. Uzależnienia szybko prowadzą też do depresji, bo budują mury niewidzialnego więzienia, z którego wydaje się, że nie ma ucieczki. Uzależnieni rodzice stają się emocjonalnie niedostępni, wychowują więc równie emocjonalnie wyobcowane dzieci, które radzą sobie z samotnością znajdując coś, co przyniesie im chwilową ulgę i przyjemność, czyli uzależniając się od smartfona, pornografii, gier video, internetu. Wyrosną na dorosłych nie umiejących radzić sobie z życiem. Każdy rodzic, który ma świadomość swojego uzależnienia i podejmuje wysiłek, żeby skutecznie się z tego uzależnienia uzdrowić, jednocześnie uzdrawia też swoje dzieci. „Anoreksja, narkotyki i inne sekrety” to pierwsza książka, jaką napisałam o uzależnieniach. Chcę napisać następną, w oparciu o najnowsze badania naukowe i odkrycia z zakresu neurobiologii. Bardzo interesuję się tymi dziedzinami od kilkunastu lat. Gratuluję pani samoświadomości i życzę wszystkiego najlepszego. Na jaki adres mogę wysłać do pani pocztówkę z pozdrowieniami?