Zatrzymaj się i powąchaj bez! Słodki, lekki, rozmarzony, cudowny, utkany z fiołkowych i śmietankowych obłoków. Zapach dzieciństwa, nadziei, miłości i światła. Nie zrywaj, nie zabieraj do domu, gdzie zwiędnie. Zostaw na krzewie, patrz, a potem zamknij oczy i wdychaj ten cudowny, słodki zapach marzeń. Tak pachną dalekie podróże i bliskie, piękne spotkania.
Wszyscy potrzebują miłości I czasem szukają jej desperacko w zupełnie nieodpowiednich miejscach. Czy wiesz coś o tym? 😊 Och, jak świetnie znam to z mojego życia! Wydawało mi się, że kiedy wreszcie spotkam kogoś, kto mnie pokocha, będę szczęśliwa. Ale czy wiesz, że szukanie kogoś oznacza, że ja sama nie umiałam kochać siebie?
Pierwszy list do Ciebie napisałam 200 dni temu!! Była jesień 😊 Potem tuż przed wyjazdem na Zanzibar w zimie napisałam 100. setny list, a dziś, przy wiosennej burzy z deszczem i błyskawicami piszę list 200. dwusetny 😊 Zobacz jak wiosenny deszcz myje świat i oczyszcza myśli. Jak bębni o domy i ziemię –
Zastanów się czy jest coś, co możesz zmienić we własnym życiu, żeby nie doświadczać ponownie tego, co jest dla Ciebie źródłem stresu albo cierpienia. Być może powtarzasz nawykowo jakieś zachowanie i generujesz we ten sposób ten sam wynik. Pomyśl czy możesz zmienić coś w sobie, żeby ulżyć swojemu stresowi lub irytacji. Ja kiedyś
Połowa maja i słoneczny weekend! Jakie masz plany? Czy myślisz, że mogłabyś przeznaczyć jedną godzinę na powrót do natury? Taki prawdziwy, nie tylko ciałem, ale i duszą. Wyjdź na spacer i nie śpiesz się. Poczuj dotknięcie powietrza na skórze, wsłuchaj się w to co śpiewają ptaki i o czym szumi wiatr. Patrz na
Oddaj się smutkowi na chwilę. Powiedz do niego: – Tak, widzę cię. Przyjmuję cię. Proszę, pokaż mi kim naprawdę jesteś. Nie broń się przed nim, nie walcz z nim, bo on przychodzi, żeby pokazać Ci coś ważnego. Dopuść go do swojej świadomości i do swojego serca. Pozwól mu być. A potem pozwól mu
Kiedy idę rano na wschód, w stronę słońca po wilgotnej trawie lśniącej kropelkami majowej rosy, jestem między Ziemią a niebem. Cały świat jest mój. Wszyscy jeszcze śpią – sąsiedzi, biura, fabryki, sklepy. Jestem tylko ja i wiosna. I wszystko mi mówi, że mnie kocha! Powietrze, ptaki, drzewa, złociste kitki traw, kamyki, grudki
Wszystkie moje ulubione słowa śpiewają majowe chóry od rana. Dobro, uczciwość, piękno, zaufanie, miłość chęć. Z ptakami ukrytymi w drzewach, w strumyku i oceanie. Majowa pieść życia trwa. #żółtakartka
Chciałam znaleźć moje zdjęcie z matury, bo pamiętam, był maj i kwitły kasztany. Szłam przez park i spóźniłam się na ustną maturę z historii. Znalazłam. To zdjęcie na dole zostało zrobione podczas balu maturalnego. Albo studniówki. Nie pamiętam 😊 Niewiele pamiętam z tamtych czasów. Zaraz. Pamiętam, że w pracy maturalnej z polskiego napisałam,
Jak odróżnić ufność od naiwności? Takie zadano mi pytanie i wiem, że ufność często kojarzy się ludziom z naiwnością i może dlatego boją się zaufać, żeby nie zostać wykorzystanym. Ufność jest wiarą w dobro. Naiwność jest (podświadomą) chęcią zyskania czegoś. Mam na myśli intencje, czyli źródło działania. Ufność wynika z przeświadczenia, że