Neuroplastyczność mózgu to zdolność do zmiany i takiego przeprogramowania, dostosowania, żeby optymalnie odnaleźć się w danej sytuacji. Tę cechę ludzkiego umysłu wykorzystałam w moim kursie języków obcych – choć kiedy go wymyślałam, pojęcie neuroplastyczności jeszcze nie istniało 🙂

Przepraszam wszystkich, których dotknął albo uraził mój wpis o Olegu. Moja intencja była 100% czysta. Każdy człowiek jest wartościowy i każda praca jest ważna. Ja kiedyś sprzątałam u innych i byłam szczęśliwa, że mam pracę. Nie czułam się gorsza, lecz wprost przeciwnie – byłam skoncentrowana na tym, żeby osiągnąć cel, a sprzątanie było krokiem do

Prosty przepis na pastę z awokado. W połączeniu z domowym chlebem ze śliwkami i orzechami wloskimi to ostatnio moje ulubione śniadanie 🙂 Tutaj znajdziesz przepis na chleb

Podczas wakacji “Blondynka w podróży jest w podróży 😊 Gdziekolwiek będę, zawsze chętnie odpowiem na Wasze podróżnicze pytania. Zapraszam w każdy wtorek i czwartek o godz. 12.15 w Radiu Kolor 103 FM i na radiokolor.pl. Autor każdego listu, ktory zostanie wykorzystany na antenie, dostaje w nagrodę książkę 🙂 Zapraszam do zadawania pytań: wakacje@radiokolor.pl „Blondynka w podróży”

Życie to kolorowa podróż przez różne światy. I tak samo jak podczas egzotycznej ekspedycji, ciągle pokazuje mi nieoczekiwane miejsca i osoby, uczy mnie nowych umiejętności, poszerza moje horyzonty, daje mi lekcje pokory i mądrości. Czasem dostaję po nosie, ale jest tak tylko wtedy, kiedy zadzieram go zbyt wysoko, unoszę się chorobliwą ambicją, próżnością albo pychą.

Nepal. Zaczyna się dzień. Każdy ma swoje miejsce i czas. Rower oparty o ścianę, pies patrzący na zachód i mężczyzna skierowany na wschód. Niebieska głowa wentylatora przypięta jak chaber do ściany. Żółty pył ziemi, kable układające swój własny porządek świata i dwa jasne znaki przy drzwiach. Wszystko będzie dobrze.

„Minął ponad rok od odejścia męża i myślałam, że będę już miała tę historię za sobą. Mam wrażenie że wszyscy idą ze swoim życiem do przodu i każdy uważa, że ja już powinnam być „zdrowa”. Wdzę, że rodzinę i przyjaciół męczy już gdy wracam do tego tematu. Mnie chyba też męczy szczerze powiedziawszy ale nie