Blondynka w Paragwaju
Na mapie Paragwaju znalazłam wioskę, do której nie prowadzi żadna droga. To maleńka osada na północnym krańcu Paragwaju, tuż przy granicy z Brazylią i Boliwią. Można tam tylko dopłynąć łodzią towarową, która raz w tygodniu wypływa z miasta Concepción. Jeśli starczy miejsca, kapitan zgadza się zabrać na pokład pasażerów. Byłam akurat w Urugwaju, śpieszyłam się więc, żeby przez Brazylię i Argentynę dotrzeć na czas do miasta Concepción i do portu. Zdążyłam 😊
We wtorek wsiadłam na łódź razem z zapasem pomidorów, bananów, kapusty, mąki, bułek oraz garstki Paragwajczyków i wyruszyłam w górę rzeki Paragwaj. Dzisiaj opowiem o tej niezwykłej podróży po rzece Paragwaj w Paragwaju.
Będą dwie niedzielne siłownie umysłowe z nagrodami 😊
Program III Polskiego Radia, godz. 11.00 – 13.00, do usłyszenia!
Dziękuję za ciekawą audycję i wspólnie spędzone dwie godziny 🙂 Wspaniałej niedzieli
Dziękuję 💛💛💛💛