Zakwas żytni do pieczenia chleba
Składniki
- 5 łyżek dobrej, razowej żytniej mąki x 6
- 5 łyżek letniej wody x 6
Przygotowanie
Do zrobienia zakwasu używam ekologicznej mąki żytniej typu 2000, czyli najgrubiej mielonej. Kupuję ją w internetowym sklepie ekologicznym razem z innymi składnikami do pieczenia chleba i gotowania obiadów.
Razowa, ekologiczna, żytnia mąka jest żywa.
Zwykła, chemicznie wybielona, najtańsza mąka żytnia typu 700 z supermarketu raczej nie nada się do zrobienia zakwasu, bo zakwas to jest coś, co samo z siebie rośnie i potem podnosi też chleb.
W czystej szklanej misce wymieszaj mąkę z wodą na masę o konsystencji gęstej pasty.
Przykryj czystą serwetką i zostaw na 24 godziny.
Następnego dnia wyrzuć połowę zakwasu, dodaj znów 5 łyżek mąki i 5 łyżek wody, dokładnie wymieszaj, przykryj i zostaw.
Trzeciego dnia zrób to samo.
Czwartego dnia zrób to samo.
Piątego dnia zrób to samo.
Szóstego dnia zrób to samo.
Siódmego dnia zakwas będzie gotowy do pieczenia chleba. Poznasz to po tym, że wyraźnie rośnie i ma gąbczastą konsystencję z dziurkami.
Użyłam takiej właśnie mąki, stosowałam się ściśle do przepisu, ale zakwas wcale nie rośnie i nie nabrał gąbczastej konsystencji z dziurkami. Jedynie gdzieś na 3 dzień zapach zmienił się na kwaskowaty. Próbowałam dwukrotnie. 🙁
Trzeba poczekac cierpliwie, dopiero po 6-7 dniach zakwas nabiera gąbczastej konsystencji i wtedy można go użyć
Tak, czekałam 7 dni i nic się nie działo.
Czy blaszka może być emaliowana, czy musi być ceramiczna?
Może być, jak najbardziej 🙂 Ja uzywam szklanej 🙂
Nie tylko ja ale kilkoro moich znajomych , którzy też pieką własny chleb na zakwasie nie marnujemy powstałego zakwasu. Bez tych „czarów” zakwas się udaje. Należy pilnować, aby przynajmniej przez część doby przebywał w temperaturze minimum 25’C, a w pozostałym czasie nie powinien się „zaziębić” czyli temperatura niewiele poniżej 20’C. Pierwszy zakwas zawsze o jeden dwa dni dłużej powstaje. Następna porcja robiona na starym zaczynie jest mocniejsza i szybsza. Niewielu udaje się za pierwszym, czy drugim razem dobrze upiec. Rekompensują tą cierpliwość kolejne chleby, które wypełniają dom cudnym zapachem chleba i czarnuszki, kminku lub innych dodatków dodawanych do wypieku.
Ciągłe posiadanie zakwasu procentuje również możliwością szybkiego ukiszenia żuru na żur lub zalewajkę. Wystarczy do pojemnika na żur dać według upodobań i potrzeb 2-3 ząbki czosnku, łyżkę lub dwie zakwasu, mąkę żytnią lub płatki owsiane, albo mąką owsianą (górale robią na owsie, a na Górnym Śląsku na życie-nie mylić z rzicią)
Cierpliwości i smacznego 😉
Bardzo łopatologicznie pokazany sposób pieczenia chleba żytniego na zakwasie jest tu: https://www.youtube.com/watch?v=nfjQpcbNPdI
Dokładnie tak. Z tym wyrzucaniem-marnowaniem zakwasu to jakaś bzdura. Zastanawiałam się o co może chodzić i myślę, ze może świeży zakwas nie jest taki silny i jak jest go za dużo to nie jest w stanie cały pracować, bo powietrze nie dochodzi do dna. Ale wystarczy wtedy przekładać zakwas do innego naczynia, a nie wyrzucać. Im więcej zakwasu tym lepiej wyrośnięty chleb. Pani Beato, czy Pani naprawdę wyrzuca zakwas? Czy nie kusiło Pani np. Się z kimś podzielić zamiast wyrzucać?
To co się wyrzuca jeszcze nie jest zakwasem, tylko mąką z wodą, z ktorej dopiero po kilku dniach wyrośnie zakwas 🙂 Trzeba codziennie te mąkę „dokarmić” – dlatego część masy się odrzuca.
TO MNIE PRZERAZIŁO: „wyrzuć połowę zakwasu” I „zrób to samo” Przecież tyle ludzi na świecie głoduje w tym dzieci…;((
To prawda „Druhu”, że „Następna porcja robiona na starym zaczynie jest mocniejsza i szybsza.” Dobre rady dajesz!
Ponadto w moim świecie ludzie obdarowują się tym „zaczynem”. 🙂
Pozdrawiam serdecznie wszystkich. 🙂
Mój dobry dar jaki otrzymałem już na te święta to CZAS, który wykorzystam na wypiekanie. Potem dzielenie się ale też zabezpieczanie wypieków przed zepsuciem i zmarnowaniem.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich. 🙂
PoMYŚLNOŚCI. Uważajcie na swoje MYŚLI bo to Życzenie zawsze się sprawdza. 🙂
Uważności na te święta i Nowy Rok 🙂
„Następnego dnia wyrzuć połowę zakwasu, dodaj znów 5 łyżek mąki i 5 łyżek wody, dokładnie wymieszaj, przykryj i zostaw.”
To nie jest cytat z mojej strony 😉