fbpx

Archiwum: Autor: Beata Pawlikowska

Beata Pawlikowska – polska podróżniczka, pisarka, dziennikarka. Dobra energia, optymizm, inspiracja, motywacja i siła.

Ostatni dzień marca

Ostatni dzień marca. Zimny wiatr ze wschodu. Pobielony drobnym śniegiem trawnik o świcie. Zachwyca mnie fiołkowy kwiatek na nagiej ziemi. Kępa bratków troskliwie posadzona przy walącej się chałupce. Pierwsza złota forsycja. Każdy zielony kiełek liści na witkach wierzb to zwycięstwo. Przyszliśmy tu znikąd. Jesteśmy i nie wiemy jak. Codziennie mamy do wyboru żyć albo nie

W trudnym momencie życia

Dzisiaj kupiłam Pani książkę „Szczęsliwe związki” po tym jak wczoraj gdzieś wyskoczył mi „przez przypadek” jej fragment. Przez 3 godziny przeczytałam 270 stron. I nie mogę przestać. Czuję jak mi pomaga w mega trudnym momencie życia. Zmieniła moje patrzenie na związek a przede wszystkim na Siebie samą. Mam nadzieję że da mi siłę i pomoże

Szukanie siebie

„Szukanie siebie zajęło mi to mnóstwo lat i różnymi ścieżkami dotarłam do książki „Szczęśliwe związki„. Nagle po przeczytaniu książki wszystkie elementy wskoczyły na właściwe miejsce. Uratowała Pani moją wieloletnią przyjaźń. Dzięki Pani spojrzałam na mojego przyjaciela inaczej. Tak, mówię o przyjaźni a nie miłości bo wbrew pozorom nasze oczekiwania wobec przyjaciół są często bardziej skomplikowane

Uratowała Pani mój związek

Pani Beato, odsłuchałam książkę „Szczęśliwe związki”. Wszystko przychodzi do mnie w idealnym czasie…uratowała Pani mój związek choć myślałam że to niemożliwe. I nagle zamiast o krok od terapii jestem na nowo zakochana i zaintrygowana moim mężem, który wcale nie był takim potworem jak myślałam. Przyjrzalam się sobie uczciwie i to raczej ja miałam potworne braki

Choroba Alzheimera. Najnowsze badania

Nie jestem naukowcem ani lekarzem. Jestem człowiekiem pasji. Pasjonuje mnie wiedza, najnowsze odkrycia nauki i medycyna funkcjonalna. To co opowiem w tym filmie nie jest „czymś, co mi się wydaje”, tylko podsumowaniem najnowszej wiedzy naukowej dotyczącej choroby Alzheimera. Kiedyś mówiono, że nie wiadomo skąd pochodzi i że jest nieuleczalna. Teraz naukowcy potrafią wyjaśnić jej pochodzenie