Pozbieraj okruchy życia
Zatrzymaj się w ciszy. Otwórz oczy. Pozbieraj okruchy życia i spróbuj złożyć z nich choćby najmniejszą sensowną całość. Na razie nie potrzebujesz nic więcej. Tylko jeden mały krok naprzód. Następne kroki i postanowienia na razie niech zostaną uśpione pod śniegiem milczenia. Weź tylko to, co masz teraz i cichutko, powoli zbuduj z nich pierwszą cegiełkę nadziei. Ogrzewaj ją własnym oddechem. Ukryj ją głęboko w sercu na zawsze. Tylko tyle i aż tyle. Jeśli masz jeden oddech, przyjdą następne. Jeśli masz najmniejszy płomyk nadziei, powstanie z niego wielki ogień. Jeśli możesz zrobić tylko jeden krok, jesteś już na początku podróży do nowego szczęśliwego życia.