fbpx

Nowy Początek

Wszystko, co potrzebujesz zrobić, żeby podczas tych świąt odmienić swoje życie, to dopuścić do siebie cud wiosny. Otwórz serce i umysł na cuda wiosennej przemiany, które dokonują się w naturze. Codziennie wyjdź na spacer, słuchaj swoich kroków i śpiewu ptaków, patrz w niebo, znajdź maleńkie pierwsze delikatne kwiatki na jabłoni i zielone listeczki na wierzbach. Wypatrz w trawie fiołkowe kwiatki bluszczyka kurdybanka i jego waniliowej koleżanki, jasnoty białej. Oddychaj głęboko, powoli, smakuj powietrze, wystaw twarz do ciepłego słońca. Otwórz swoje serca, oddaj się wiośnie, nadziei, radości i wzrastaniu. Tylko tyle i aż tyle. To wszystko zmieni. Staniesz się szczęśliwą piosenką kosa, szmaragdową trawą i błękitem nieba, złotym tulipanem, życiem i Nowym Początkiem, którego tak pragnąłeś ❤

Nowy początek

Będę się streszczać, choć serce rwie się do podziękowań! Jestem wdzięczna za wszystkie mądre myśli, które Pani udostępnia w sieci! Jestem zapisana do Klubu Dobrych Wiadomości i 20 września trafił do mnie mail „Czas wdzięczności”. Rozłożył mnie na łopatki, gdyż przeanalizowałam to, co zasiałam w tym roku i o zgrozo, zbieram plony, ale niestety utraconego zdrowia – psychicznego i fizycznego. Dobiło mnie to, że dopiero na wiosnę nadejdzie czas siania „od nowa” kolejnych upraw, sadzenia roślin… i że czeka mnie kolejny trudny czas :(I postanowiłam dłużej się nad tym zastanowić… Przecież musi być jakiejś wyjście! Przecież wyszłam już z marazmu i staram się poprawić swoje zdrowie, nie czekając kolejnej wiosny! Czytając i słuchając Pani wypowiedzi zapaliłam się nie do walki, lecz do spokojnego przyglądnięcia się sobie i „wyprowadzenia się na spacer”….
I w końcu EUREKA!
Zobaczyłam traktor i przypięty do niego siewnik… i myślę: hola hola, przecież rolnicy na jesień sieją np. zboże czy rzepak! Tak, mój tata zresztą również zasiał ozime zboże, sąsiad zasiał poplon, na którym wyrosły słoneczniki!!! Tak, słoneczniki! Całe pole, na którym rosły wcześniej ziemniaki, i z którego przecież zebrano już tegoroczny plon :)Więc wcale nie trzeba czekać do kolejnej wiosny! Mogę tu i teraz zasiać coś na swoim życiowym poletku 🙂 Nie czekając, nie narzekając, nie zrzucając winy na brak możliwości! Napawa mnie to nadzieją i wiarą, że wszystko jest możliwe!Pozdrawiam i dziękuję za wszystko! 
 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *