Bywa też, że wszystko się wali na łeb na szyję, ale tylko po to, żeby nam coś oznajmić i czegoś nauczyć, a że ja bywam mało mądry to nie z wszystkich potknięć wyciągam odpowiednie nauki ;).
Druhu
Jest sprzeczność w tej wypowiedzi. Pierwsza część zdania jest prawdziwa (zawiera prawdę absolutną) ale ta prawda nie daje powodu by o sobie myśleć, twierdzić, że „bywam mało mądry” i że to z tego powodu „nie z wszystkich potknięć wyciągam odpowiednie nauki ;).”
Popatrz JAK myśli o sobie Beata i co JEST istotą przesłania jakie daje tu wszystkim czytelnikom.
Przedmiotowa część zdania w twojej wypowiedzi jest przykładem na wielkie obciążanie swojej osoby winą i krytycyzmem. Wielu tak robi ale to jest destrukcyjne dla nich samych. Pytają potem :jak?? Dlaczego mi się nie udaje? Inni to mają wszystko a ja to nie mam wiec nie mogę. Tak się nie da, twierdzą itd., itp..
JAKERS
Ja sobie piszę bo lubię popisać i nie zawsze piszę na poważnie.
Nie przejmuję się tym, że coś mi się nie udaje, a cieszę się jak mi się coś uda.
Takie sprzeczności są wszędzie i u wszystkich.
Dla jednych są klęską, dla innych nauką.
I tak będzie po wsze czasy. Amen 😉
Ja wolę myśleć o sobie ciągle, że „jestem mądry’ albo, że „byłem mądry na jedną czwartą na tamten moment”! Teraz myślę tylko tak! Odrzucam całkowicie myślenie o sobie, ze jestem lub bywam, lub w jakieś sytuacji byłem „mało mądry”. Nigdy „mało” zawsze w „sam raz”! Nawet dla żartu, dla humoru ;(.
Beata ciągle kontynuuje takie myślenie i proponuje taki wybór swoim czytelnikom. Decyzja o takim myśleniu i życiu należy jednak do każdego do kogo docierają te informacje. Do iluś tam czytelników nie dociera to tak naprawdę ale z godnie z dzisiejszą żółtą karteczką zawsze mogą zacząć myśleć, tak właśnie, w głębi siebie a wtedy to „pozytywne myślenie’ realizuje się bo nie jest obarczone brakiem 'mało”, bo szklanka jest napełniona w np. jednej ósmej! 🙂
Pozdrawiam
Bywa też, że wszystko się wali na łeb na szyję, ale tylko po to, żeby nam coś oznajmić i czegoś nauczyć, a że ja bywam mało mądry to nie z wszystkich potknięć wyciągam odpowiednie nauki ;).
Druhu
Jest sprzeczność w tej wypowiedzi. Pierwsza część zdania jest prawdziwa (zawiera prawdę absolutną) ale ta prawda nie daje powodu by o sobie myśleć, twierdzić, że „bywam mało mądry” i że to z tego powodu „nie z wszystkich potknięć wyciągam odpowiednie nauki ;).”
Popatrz JAK myśli o sobie Beata i co JEST istotą przesłania jakie daje tu wszystkim czytelnikom.
Przedmiotowa część zdania w twojej wypowiedzi jest przykładem na wielkie obciążanie swojej osoby winą i krytycyzmem. Wielu tak robi ale to jest destrukcyjne dla nich samych. Pytają potem :jak?? Dlaczego mi się nie udaje? Inni to mają wszystko a ja to nie mam wiec nie mogę. Tak się nie da, twierdzą itd., itp..
JAKERS
Ja sobie piszę bo lubię popisać i nie zawsze piszę na poważnie.
Nie przejmuję się tym, że coś mi się nie udaje, a cieszę się jak mi się coś uda.
Takie sprzeczności są wszędzie i u wszystkich.
Dla jednych są klęską, dla innych nauką.
I tak będzie po wsze czasy. Amen 😉
Ja wolę myśleć o sobie ciągle, że „jestem mądry’ albo, że „byłem mądry na jedną czwartą na tamten moment”! Teraz myślę tylko tak! Odrzucam całkowicie myślenie o sobie, ze jestem lub bywam, lub w jakieś sytuacji byłem „mało mądry”. Nigdy „mało” zawsze w „sam raz”! Nawet dla żartu, dla humoru ;(.
Beata ciągle kontynuuje takie myślenie i proponuje taki wybór swoim czytelnikom. Decyzja o takim myśleniu i życiu należy jednak do każdego do kogo docierają te informacje. Do iluś tam czytelników nie dociera to tak naprawdę ale z godnie z dzisiejszą żółtą karteczką zawsze mogą zacząć myśleć, tak właśnie, w głębi siebie a wtedy to „pozytywne myślenie’ realizuje się bo nie jest obarczone brakiem 'mało”, bo szklanka jest napełniona w np. jednej ósmej! 🙂
Pozdrawiam
Miło poczytać tak roztropnych panów 🙂
Każde doświadczenie doprowadza nas do następnego 🙂 Pozdrawiam Was słonecznie 🙂
Miło przeczytać tak miły komentarz 🙂
Nic z tego. Nie każdemu psu Burek. Więc, z tą wylewnością należy się hamować.