Weź to co masz
Są rzeczy, których nie mogę zmienić. Nie mogę pojechać do rezydencji pana Putina i zapytać go dlaczego chce prowadzić wojnę. Nie mogę zamrozić Arktyki, żeby lodowce przestały topnieć. Nie mogę zabrać pił elektrycznych ludziom, którzy wycinają dżunglę. To nie znaczy, że jestem bezradna. Biorę to co mam i staram się zrobić to najlepiej jak potrafię.
Nie mam wpływu na to czy państwa przestrzegają prawa międzynarodowego, ale mam wpływ na to czy ja przestrzegam prawa podczas jazdy samochodem i stosuję się do ograniczenia prędkości. To jest niby mała rzecz, ale wielka rzecz. Gdyby każdy człowiek zaczął szanować prawo w drobnych codziennych sprawach, byłoby mniej wypadków samochodowych, rannych i nieszczęśliwych, a towarzysząca nam wspólna intencja szacunku da przepisów prawa mogłaby mieć globalny efekt i przywrócić pokój.
Nie mam wpływu na to jak wielkie fabryki zanieczyszczają powietrze, ale mam wpływ na to ile kupuję, co wyrzucam, jak recykluję śmieci i czego używam. Teoretycznie jedna torebka plastikowa to niewiele, ale jeśli każdy człowiek na Ziemi użyje „tylko jednej torebki”, to zbierze się z nich góra wielka jak Mount Everest. Jeśli każdy człowiek konsekwentnie będzie unikał używania plastiku, to razem tworzymy wielką siłę, która ma realny wpływ na stan oceanów i żyjących w nich delfinów, żółwi i innych zwierząt.
Każde najmniejsze działanie ma wielki sens. Każdy z nas współtworzy zbiorową świadomość, w której żyjemy i która ma wpływ na każdego z nas. Jedno ziarenko piasku może pozostać niezauważone, ale ich miliard tworzy rajską plażę. Nie oglądaj się na innych i nie skupiaj się na tym, co jest w świecie złe. Skoncentruj się na tym, co dzisiaj w miejscu gdzie jesteś możesz zrobić dobrego. I zrób to.
Super, można tyle zrobić:)a jak to pomnozyc…