W ostatni dzień roku
Ten rok był dla mnie trudny i piękny. Trudny w pozytywnym sensie, bo zdarzyły się rzeczy, które przyniosły mi dużo cierpienia, zarówno fizycznego, jak i emocjonalnego. Jasne, że doświadczanie cierpienia nie jest przyjemne i dlatego instynktownie staramy się go unikać. Ale z drugiej strony tylko dzięki cierpieniu odkrywamy prawdę o sobie i możemy wprowadzić do życia konieczne zmiany.
Czy jesteś gotowa/gotowy na zmiany? Czy wiesz, że trzymamy się często tego, co jest znane nie dlatego, że to jest dobre, ale raczej z przyzwyczajenia i nawyku do wygody?
Ja wkraczam w Nowy Rok z pełną gotowością na zmianę, nowe życie, nowe rozwiązania i nowe możliwości. Nie wiem co się zdarzy, ale wiem, że podejdę do tego z otwartością i zaufaniem, bo wiem, że życie zawsze dobrze mnie prowadzi. Szczęśliwego Nowego Roku! ❤