Strach
Strach szybko rośnie kiedy dokarmiasz go podejrzliwością i zbieraniem złych informacji. Im strach jest większy, tym bardziej przesłania prawdę. Zaczynasz się bać własnego strachu i historii stworzonych przez przestraszoną wyobraźnię. Czasem dzieje się to tak szybko i niepostrzeżenie, że brakuje czasu na zastanowienie. Życie w strachu przed nieznanym jest trudne do zniesienia. Lęk odbiera nadzieję i zdolność do radości. Wszystko staje się wyblakłe i szare.
Chcę Ci przypomnieć, że masz wybór. Strach nie musi być Twoim przewodnikiem. Masz wciąż zdolność racjonalnego myślenia, dzięki której możesz zweryfikować wyolbrzymione historie powstałe w Twojej wyobraźni, zdecydować które warto odłożyć do bajek, a które mogą być realną wskazówką, na bazie której można podjąć konstruktywne działanie.
Strach jest informacją o możliwym istnieniu potencjalnego zagrożenia. Wielu ludzi od razu wierzy temu strachowi i daje się mu ponieść. Przypomnij sobie jak bałeś się cieni na ścianie będąc dzieckiem.
Weź swój strach i zweryfikuj czego naprawdę się boisz. Czy boisz się tego, co sobie wyobrażasz? Czy boisz się niepewności, zmiany, nieznanego? Czy boisz się przyszłości? Swojego własnego strachu? Czy boisz się tego, czego nie wiesz?
W takiej sytuacji strach w niczym nie ułatwi Ci życia. Zmąci tylko myśli, zabierze energię i osłabi.
Skoncentruj się na tym co jest w Twojej mocy i zrób jedną niewielką rzecz, która Cię wzmocni, doda nadziei, zbuduje trochę dobra. To jest jedyna droga do bezpiecznej przyszłości.