Cierpliwość
Czy wiesz skąd bierze się niecierpliwość i poczucie, że trzeba się śpieszyć, żeby ze wszystkim zdążyć? To są emocje wywodzące się ze strachu. Z podświadomego strachu, że jeśli nie będę odpowiednio szybka i energiczna, to ominie mnie coś ważnego, ludzie mnie nie zauważą i zostanę sama. To lęk przed samotnością, odtrąceniem i brakiem akceptacji.
Ja też kiedyś byłam niecierpliwa. Chciałam, żeby wszystko było natychmiast, od razu, zniechęcałam się tym, co wymagało wysiłku i czasu. Ale to było tak, jakby budować życie ze styropianu. Owszem, można go szybko kupić, łatwo przenieść, ustawić zgodnie z moimi wymaganiami, ale wystarczyło, że przyszedł mocniejszy wiatr i wszystko się rozpadało.
Jeśli chcesz mieć porządny, mocny życiowy dom, najlepiej zrobić to z dobrych, mocnych cegieł. Tak, to prawda, trzeba się przy tym napracować, ale tworzysz w ten sposób konstrukcję, która przetrwa wszystkie wichury i burze.
Spróbuj zacząć od tego, żeby trenować swój umysł w sztuce cierpliwości. Na przykład za każdym razem kiedy chcesz już przestać coś robić, świadomie rób to jeszcze przez chwilę. Medytuj albo módl się przez minutę dłużej, czytaj jedną stronę więcej, biegnij trochę dalej. Podejmij też postanowienie o tym, że codziennie będziesz pisała do siebie krótki list, niezależnie od tego czy będziesz miała na to ochotę, czy nie, i dotrzymaj słowa.
Załóż specjalny notatnik, w którym codziennie bez wyjątku będziesz zapisywać swoje marzenia, emocje, postępy i rzeczy, o których chcesz pamiętać. Zyskasz dzięki temu wgląd w swoje własne serce, a jednocześnie zaczniesz trenować podświadomość w bezcennej sztuce wytrwałości i konsekwencji w działaniu, która jest bardzo przydatna w życiu.
Jak najczęściej pisz do siebie: Jesteś ważna. Jesteś wspaniała. Jesteś wartościowa. Kocham cię!
Zakoduj swoje serce na miłość i wewnętrzną moc 😊