fbpx

Kategoria: Fragment książki

Szkoła

Szkoła? A tak, rzeczywiście, było coś takiego. Więzienie pełne samotności.   Szkoła była dla mnie obrazem świata dorosłych. Wszyscy się zawsze śpieszyli, odurzali się w ukryciu, nigdy nie byli zadowoleni i mieli gotowe schematy, którymi posługiwali się na co dzień. Nie było nic więcej. Dlaczego napisałam, że „odurzali się w ukryciu”? Dlatego że wszyscy powtarzali,

Jestem wdzięczna

Nie wiem czy potrafię wyrazić słowami radość, jaką czuję w sercu i ogrom cudownej, ciepłej wdzięczności, jaka mnie przepełnia. Jest tak cudownie! Tak dobrze! Wieczorem kładę głowę na poduszce, uśmiecham się i mówię z radością: – Dziękuję ci, Boże, przyjacielu mój!   Dziękuję ci za to, że mogę się położyć spać kiedy jestem zmęczona. Że

Decyzje

Jeśli cofniesz się pamięcią i uczciwie poszukasz, znajdziesz sytuacje, w których podjąłeś decyzje, które doprowadziły cię do stanu, w jakim jesteś dzisiaj.   Brak decyzji też jest decyzją.   Nie chodzi o to, żeby stawiać pomnik własnej bezmyślności, ale żeby zająć się budowaniem przyszłości.   Zastanów się realnie i konstruktywnie co możesz zmienić w swoim

Świadoma uwaga

Dzisiaj znajdę czas, żeby obdarzyć moją świadomą uwagą moje dziecko albo inną osobę, która jest dla mnie ważna. Zatrzymam się, odłożę wszystkie inne sprawy i poświęcę tyle czasu, ile potrzeba, żeby nawiązać prawdziwy, głęboki kontakt z drugą osobą. To jest bardzo ważne. Wszyscy ciągle pędzą gdzieś dookoła i zajmują się kilkoma rzeczami jednocześnie. Ciągle łapię

Mam moc!

Mam moc! Lubię to czasem mówić do siebie po angielsku, czyli: – I’ve got the power! Ajw gat de pałer!   Była taka scena w filmie “Bruce Wszechmogący”, kiedy Jim Carrey świeżo po spotkaniu z Bogiem, który przekazał mu swoją władzę, wyszedł na ulicę i nagle poczuł w sobie WIELKĄ MOC. Co tylko chciał, mógł

Zadaję sobie ważne pytania

Pewnego dnia uświadomiłam sobie, że się duszę. Że jestem niewolnikiem w moim własnym życiu.   Długo przed samą sobą udawałam, że nie jest aż tak źle. Usiłowałam poprawić sobie samopoczucie za pomocą alkoholu, seksu albo prezentów. Na chwilę pomagało, ale potem wracało poczucie zniewolenia, chaosu i okropnej samotności. Było sto razy mocniejsze niż te moje