fbpx

Kategoria: Felietony

Jaki jest cel tej drogi

            Pojechałam dzisiaj rowerem za miasto. Minęłam pola kapusty i słoneczników, i nagle zauważyłam polną drogę, na którą wcześniej nie zwróciłam uwagi. Wjechałam w cudowny jesienny las. Było cicho, przez liście błyskały promienie październikowego słońca. Droga była dość szeroka, wygodna i prosta. Mogłabym nią dojechać być może na drugi koniec

Wszystko będzie najlepiej

Wszystko dzieje się tak, jak powinno być. Tak, jak jest dla ciebie najlepiej. Tak długo jak utrzymujesz połączenie z twoją własną duszą i z Siłą Wyższą, jesteś na dobrej drodze, twoja siła jest odnawiana, czujesz się bezpieczna i kochana, żyjesz w harmonii ze sobą i ze światem. Cierpienie pojawia się wtedy, kiedy zgubisz to połączenie.

Szczęście

Chodzi o to, żeby ŻYĆ. Szukać swojej drogi sercem i mieć odwagę ruszyć tam, gdzie coś mnie wzywa. Nie po to, żeby znaleźć szczęście, lecz raczej dlatego, że ta wędrówka jest szczęściem samym w sobie. Nie chodzi o to, żeby zdobyć coś, co ludzie uważają za warunek szczęścia. Być może to przyniosło im szczęście, ale

W życiu wszystko jest możliwe!

W życiu wszystko jest możliwe! Świat jest zbiorem nieograniczonych możliwości 😊 Matt był zwykłym gościem, który lubił gry komputerowe i interesował się programowaniem. Serce rwało mu się poza mury biura i ekran komputera. Pewnego dnia rzucił pracę i zaczął podróżować. Za każdym razem kiedy dotarł do jakiegoś znanego miejsca, zaczynał tańczyć z radości. Właściwie podskakiwać,

Szczęście

Pójść na spacer. Spotkać ślimaka. Usłyszeć łopot skrzydeł przelatujących nade mną kaczek. Zobaczyć krople deszczu na trawie. Dostrzec z zachwytem, że każdy listek i listeczek jest inny. Niczego więcej nie potrzebuję do szczęścia.Kiedyś moje życie wyglądało jak maraton. Czułam przymus, żeby ciągle biec, śpieszyć się i poganiać innych. W tym biegu zapomniałam, ze ważne jest

Życie, deszcz i wiatr

Ostatnia blada kreska dnia. Szare niebo, sine chmury, zimny deszcz i wiatr. Jak wspaniale jest żyć! Jak wspaniale jest ruszać się, iść przed siebie, poczuć na ustach kroplę deszczu!!! Włożyłam kalosze, czapkę i ciepłą kurtkę i wyszłam na dwór. Żółte kwadraciki rozświetlonych od wewnątrz okien wyglądały jak przyjazne oczy wypatrujące mnie w ciemności. Jesień i

Szukaj słońca

Mój hotel w Londynie miał restaurację, gdzie podawano śniadania. Zeszłam na dół, usiadłam przy stoliku. Byłam pełna radości, ochoty do życia i pomysłów do zapisania w notatniku. Zaparzyłam herbatę, wyjęłam pióro wieczne. Sala była ciemna, niska i zimna. Z klimatyzatorów pod sufitem wiało nieludzko suche i zimne powietrze. Okna były zasłonięte, bo dookoła tloczyły się

Szczęście

Po południu wsiadłam na rower i pojechałam przed siebie. Drogą obok zagajnika brzóz, przy ściernisku, gdzie jeszcze niedawno rosło żyto i owies, minęłam jabłoń na zakręcie i nagle uświadomiłam sobie, że jestem w raju. Jestem w najcudowniejszym miejscu na świecie i nie ma znaczenia nic więcej. Czuję na twarzy ciepły wrześniowy wiatr, widzę gromadę małych

Amazonia

Amazonia to wilgotne lasy równikowe, ale nawet w wilgotnych lasach jest czasem bardzo sucho i może wybuchnąć ogień. Z tego co udało mi się ustalić, obecne pożary w Amazonii nie są zjawiskiem naturalnym, lecz raczej wywołanym przez ludzi. W Brazylii od dawna zachęca się ludzi do tego, żeby osiedlali się na ziemiach tradycyjnie należących do