fbpx

Kategoria: Felietony

Sobota 7 listopada

Jestem w Ostrowie Wielkopolskim. Rano poszłm na spacer do parku gdzie śpiewały wrony i zauważyłam, że ich głos brzmi tak samo jak głosy papug w Kolumbii 😊Mała uliczka pełna starych domów z cegieł, niektóre opuszczone, a wciąż żyje w nich historia ludzie, którzy tam kochali, zdobywali, tracili, śmiali się i marzyli.To jest najważniejsze. To co

Piątek, 6 listopada

Śniło mi się, że wracam z dalekiej podróży. Ostatni przystanek w mieście Joyville, skąd miałam pociąg do domu. Nagle okazało się, że do miasta zbliża się tajfun i wszyscy uciekli. Zostałam sama, znalazłam wyjście, a kiedy tajfun minął – bez żadnych szkód, pewnie przeszedł obok – ktoś zawołał:             – Och, ktoś zjadł wszystkie nasze

Zatrzymaj czas

Siedzę i uśmiecham się do siebie. Są takie rzeczy, które zatrzymują czas i człowieka wraz z nim. Znika wszystko co jest na zewnątrz. Zostaje tylko ten moment, iskra magii, która wypełnia każda komórkę czułym sokiem zapomnienia. O to właśnie chodzi. Wszystko co postrzegasz w zewnętrznym świecie jest przefiltrowane przez to, w co wierzysz. Nie widzisz

Czwartek 5 listopada

Wczoraj zainstalowaliśmy ogrzewanie w budce Czarnego Kota. Czarny Kot jest w rzeczywistości czekoladowy z białymi plamkami. To dziki kot, który zaczął przychodzić do ogrodu. Kupiłam mu budkę i wczoraj wyłożyliśmy ją matami grzewczymi, takimi jakich używa się w terrarium. W zeszłym roku w grudniu, kiedy wpadłam na ten pomysł, Czarny Kot nie wychodził z budki

Nic nie mów

Nic nie mów. Przytul się. Obejmij mnie ramionami. Posłuchaj muzyki mojej duszy. Posłuchaj deszczu. Z każdą kropla filtruje twoje emocje – zabiera strach, zmęczenie, znużenie, zagubienie. Zamknij oczy. Usłyszysz jak śpiewa twoja dusza. Najpierw nieśmiało, ledwie słyszalnie, z daleka, potem coraz mocniej, bliżej, bardziej, z nadzieją. Przytul się do mnie. Odpocznij. Wszystko będzie dobrze. Wszystko

Środa, 4 listopada

Śniło mi się, że jestem w zamku. W ciemnych wielkich komnatach kryli się nieszczęśliwi ludzie. Pamiętam, że patrzyłam na jedną taka osobę – skulona w kącie, z opuszczoną głową. Te ciemne puste komnaty to ich dzieciństwo – bez ciepła i emocjonalnej więzi.             Zawsze kiedy spotykam „trudnego” człowieka – w realu albo w internecie –

W ciemności

Im więcej ciemności jest dookoła, Tym więcej światła jest w nas. W ten sposób życie zmusza nas do sięgnięcia wewnątrz zamiast uzależniać swoje dobre samopoczucie od tego co jest na zewnątrz. Latem kiedy jest dużo słońca, jest łatwo. Im bardziej jest łatwo, tym bardziej tracimy zdolność do generowania w sobie siły. Dlatego przychodzi listopad i

Wtorek, 3 listopada

Uwielbiam takie poranki. Drzewa w złotych pelerynach liści – jakby były gotowe do triumfalnego przemarszu cesarskim traktem. Ciepła wilgotna mgła otulająca świat czułym szalem. Glosy ptaków. Krople mgły na kwiatach. Listopadowa magia.             Tyle dobra i miłości dookoła.             Czasem myślę, że jedynym źródłem zła na świecie są ludzie i strach, z którym nie potrafią

Pomiędzy dniem a nocą

Usiądź na chwilę. Zatrzymaj się w szczelinie czasu pomiędzy dniem a nocą. W lekkiej szarości przed zmierzchem kiedy światłość miesza się z ciemnością. Nic nie mów. Posłuchaj. Co szepce trawa między płotami. Co mówi Twoja dusza.             Przed nadejściem nocy budzi się prawda.             Czy znasz prawdę o sobie? Czy lubisz swoją prawdę? Czy szanujesz

Poniedziałek, 2 listopada

Dzień Zaduszny. Jasny Poranek. Czuję radość. Wszyscy jesteśmy połączeni. Ci, którzy byli. Ci, którzy są. Ci, którzy przybędą po nas. Duchowo, energetycznie, transcendentalnie wszyscy jesteśmy jednością. Uśmiecham się do tych, którzy odeszli, wiedząc że w stanie nowej, wyższej świadomości odnaleźli spokój, szczęście i spełnienie. Teraz z tamtej strony opiekują się nami. Zamiast w smutku tęsknić,