Brzask
Wstałam dzisiaj o piątej rano. Było jeszcze ciemno. Zjadłam dwie kromki domowego chleba ze śliwkami i orzechami, przebrałam się i zostało mi kilkanaście minut do przyjazdu taksówki. Zazwyczaj moje poranki wyglądają inaczej, ale dzisiaj jechałam do Dzień Dobry TVN, żeby gotować dania ze zdrowych makaronow. Zostalo mi więc około dwudziestu minut. Zgasiłam światlo, odłożyłam telefon i usiadłam w ciemności.
Przypomniały mi się noce nad Gangesem w świętym mieście Varanasi, do którego przybywaja pielgrzymi z całego świata. Pamiętam Japończyka z długimi wlosami, który w nocy, w ciemności usiadł na schodach nad rzeką i czekał na przybycie słonca.
Czy próbowałeś kiedyś czekac na świt? Czy zdarzyło ci sie dostrzec ten niezwykły moment kiedy ciemność zamienia się w coraz lżejszą, bardziej przejrzystą szarość, by w końcu ustąpić miejsca światłu?…To bardzo niezwykłe uczucie. Symbolicznie widzisz wtedy ciemność niektórych momentów swojego życia i jednocześnie jasność, która zawsze pojawia się po niej.Nie trzeba jechać aż do Indii nad Ganges, żeby tego doświadczyć.
Dzisiaj rano siedziałam patrząc w ciemność za oknem i niespodziewanie uświadomiłam sobie, że ciemność znika. Jest jej coraz mniej i mniej. Z ciemności zaczęły wyłaniać się kształty drzew i krzewów. Brzask to bardzo niezwykły moment. Pomiędzy ciemnością a światłem. Między nocą a dniem. Kiedy w nim jesteś, dotykasz potęgi przemiany i mocy życia. Spróbuj.
Kiedyś pracowałam w sklepie, w którym pieczywo przywozili około 5:40 rano. Pamiętam te pobudki po 4 rano do pracy, gdy miasto było jeszcze uśpione, a po ulicy jechał samochód ze szczotką czyszczącą ulice przy krawężnikach. Wstawałam w poczuciu, że będę miała dłuższy dzień i tyle dnia jeszcze przede mną, że wrócę wcześniej z pracy i będę miała czas dla siebie. Czasami mijałam ludzi zdążających do pracy o tak wczesnej porze. Każdy w pośpiechu, wyrwany ze snu.
Ciemność zazwyczaj kojarzyła mi się z depresją, z czasem, gdy myśli przytłaczały mnie i nosiło się ciężar na duszy. Gdy trzeba było stawić czoła codziennym trudnościom i niemiłym opiniom. Jednak docenia się życie gdy ciemność odeszła i zastąpiona została lekkością duszy i jasną myślą. Życie jest piękne, gdy widzi się piękno dookoła nas, nawet w drobnych rzeczach. Łatwiej żyć dostrzegając małe szczęścia.
Faktycznie brzask to niezwykły moment pomiędzy ciemnością, a jasnością.