fbpx

Archiwum: Autor: Beata Pawlikowska

Beata Pawlikowska – polska podróżniczka, pisarka, dziennikarka. Dobra energia, optymizm, inspiracja, motywacja i siła.

Czwartek, 10 czerwca

To najpiękniejszy czas odkrywania, wzrastania, poszukiwania. Czy myślisz, że chciałabyś już mieć wszystko i wszystko wiedzieć? Myślę, że to byłby koniec chęci na życie i rozwoju, więc ten moment nigdy nie nadchodzi. Zawsze można nauczyć się więcej, zrobić jeszcze jeden krok dalej, znaleźć nową pasj             Życie to nieustająca nauka i gimnastyka. Tak długo żyjemy,

Poniedziałek 7 czerwca

Czy jesteś cierpliwa? Czy lubisz czekać? Czy wiesz, że warto dać komuś szanse bez popędzania, bez okazywania zniecierpliwienia albo niezadowolonych spojrzeń, żeby zrobił to najpiękniej? Mam krzew bzu posadzony rok temu. W maju zakwitły wszystkie bzy – oprócz mojego. Przychodziłam do niego co rano, uśmiechałam się, głaskałam po listkach i mówiłam: – Jak będziesz gotowy,

Niedziela, 6 czerwca

Dzisiaj rano zaadoptowałam dżdżownicę 😊 Leżała przy przystanku autobusowym między betonem a suchą, twardą ziemią. Wyglądała na bezdomną. Spojrzałam na nią i powiedziałam: – Wiesz co, Lilio, mam dla ciebie lepsze miejsce! Zaniosłam ją do ogrodu. Na grządce, gdzie rośnie groszek i sałata – ziemia była czarna, wilgotna, miękka, więc Lilia od razu hyc na

W pokoju, gdzie

Koszalin. W tym pokoju dorastałam, w wieku 16 lat doznałam niespodziewanego przebudzenia, zaczęłam rysować, pisać i słuchać muzyki. Pisałam wtedy ręcznie, przepisywałam rękopisy na dużej, głośnej maszynie do pisania. Z okna pokoju na ósmym piętrze w oddali widac było morze. Wtedy zaczęłam też marzyć o podróżowaniu.

Wojownik słońca

Piszę do Pani z małej miejscowości pod Lublinem. Mam 43 lata i jestem żoną i mamą dwójki dzieci. To tak żeby było wiadomo kto to ta Justyna :). Chciałam podziękować za Wojownika Słońca.  Od długiego czasu czytam i słucham tego co Pani tworzy. W zasadzie to chyba Pani książka pożyczona od przyjaciółki rozpoczęła szaloną podróż