Doszłam do ściany. Od czego zacząć?
„Doszłam do ściany. Mam uczucie jakbym utknęła w życiu jak nigdy dotąd. Jak nawiązać kontakt z samą sobą? Od czego zacząć? Jak znaleźć swoje powołanie?
Na pytania, które Pani kiedyś sobie zadawała – Jaka jestem, O czym marzę, Czego pragnę, Czym jest to, co najbardziej chciałabym zrobić, mam teraz tylko jedną odpowiedź: nie wiem, nie wiem, nie wiem, nie wiem….
Jak dotrzeć do tego błędnego kodu w głowie?
Dookoła mnóstwo literatury „na temat”, laboratoriów psychoterapii, kursów pozytywnego myślenia, wykładów motywacyjnych, wyjazdów z jogą….. Tylko od czego zacząć ?
Mam wrażenie jakbym ocknęła się z letargu i jednocześnie znalazła się w samym centrum ruchliwego skrzyżowania, ludzie wokół pędzą w różnych kierunkach, trąbią samochody, wszystko wokół mnie wiruje a ja stoję i nie wiem dokąd pójść, którą drogą…
Pani Beato może Pani wie od czego zacząć tę drogę do siebie..?
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki. Asia.”
A jednak najważniejsza jest modlitwa do Najwyższego, Stwórcy…