O miłości
Tak łatwo zapomnieć, że jesteśmy tu tylko po to, żeby uczyć się miłości. Tej najprostszej i najważniejszej, rozumianej jako życzliwość i dobro wobec innych. W materialnej codzienności czasem skupiamy się na tym, żeby mieć więcej i chronić swój stan posiadania, osądzać innych, że są nie dość mądrzy, zaradni, odpowiedzialni, szukać i wskazywać winnych, narzekać. Tak kieruje nami lęk powstały na skutek gwałtownego rozwoju naszej zachodniej cywilizacji. Wszystko jest szybkie, pojawia się i znika, jest jak obrazek w telewizorze. Wydaje się, że straciliśmy kontrolę nad rozpędzonym życiem. Dlatego uciekamy w intelektualizowanie, przesadną drobiazgowość albo równie nadmierne rozproszenie. Jeśli szukasz czegoś, co jest stałe, trwałe, prawdziwe i będzie cię rozgrzewało od wewnątrz, zaufaj miłości. Tej najprostszej, codziennej, która przejawia się w byciu dobrym człowiekiem dla siebie i dla innych. Pomagaj dzikim ptakom i zwierzętom. Pomagaj ludziom, których nie rozumiesz. Dziel się tym co masz. Nie wahaj się podejść i zapytać jak możesz pomóc. Jeśli coś dajesz, dawaj z uśmiechem i słowami wsparcia. Jesteśmy tu nie po to, żeby pouczać i krytykować. Jesteśmy tu po to, żeby dzielić się dobrem, życzliwością i miłością. Ze wszystkimi.