fbpx

Przebudzenie

Dzień dobry,

jakiś czas temu ok 3 miesięcy, chodząc sobie po Empiku i szukając coś ciekawego do poczytania, natknęłam się zupełnie przypadkowo na tytuł ” Jestem szczęśliwym singlem”. Przechodziłam obok tej książki kilkakrotnie, oglądałam, zastanawiałam się???? No i w końcu kupiłam , przeczytam w dwa wieczory,no i się zaczęło. Od razu zamówiłam internetowo „Kurs pozytywnego myślenia” -12 części, czytam codziennie rano, znalazłam na youtube różne blogi na temat pozytywnego myślenia i po prostu każdą wolną chwilę poświęcam na ich słuchanie.
Kupiłam również Pani  książki do nauki j.angielskiego, uczę się intensywnie, codziennie,zapisałam się na kurs j.angielskiego 1xw tygodniu.
Mam 53 lata i do tej pory nie miałam pojęcia o tym wszystkim o czym Pani mówi i pisze.
Od roku żyję w separacji z mężem, miałam wrażenie ,że wszystko jest bez sensu, życie mi się w każdej chwili zawali, ja w takim wieku już nic nie zbuduje nowego bo tu już za późno, jestem za stara, a tu nagle, zupełnie przypadkowo natrafiłam na Pani książkę i zupełnie przypadkowo, powoli, bez żadnych oczekiwań, przytłoczona problemami, zaczęłam inaczej myśleć, inaczej słuchać, inaczej żyć.
Mam chęci do życia, chcę coś robić, planować, marzyć, nie bać się, nie mieć żalu, wyrzutów sumienia…
Zauważyłam informację o planowanej podróży do Dżungli na listopad 2019 z warsztatami pozytywnego myślenia- po prostu mam ogromną chęć wzięcia udziału w tej wyprawie i prosiłabym o informacje czy jeszcze są wolne miejsca i czy dla takich wystraszonych, ale gotowych na zmiany osób jak ja, jest to odpowiednie miejsce i odpowiedni pomysł.
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam bardzo gorąco,
Ola

Odpowiadam:

Dzien dobry pani Olu 🙂 Znam to uczucie – kiedy człowiek mysli, że wszystko stracone i nigdy nie zdarzy się już nic dobrego. I znam też to cudowne olśnienie kiedy czujesz, że budzisz się z dlugiego snu, otwierasz oczy i nagle widzisz kolory we wszystkim, co wczesniej wydawało się czarne i białe. Nigdy nie jest za późno, żeby się przebudzić i uśmiechnąć do życia. Cieszę się, że jest pani juz po jasnej, serdecznej stronie 🙂 Na tegoroczne dwie wyprawy dzungli już nie ma miejsc. Mamy listę rezerwowych, na wypadek gdyby zwolniło się miejsce. Mogę panią zapisać na listę rezerwowych albo na przyszły rok 🙂 Serdecznie pozdrawiam 🙂

Beata Pawlikowska.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *