Jestem w Kolumbii
Jestem w Kolumbii. Robiłam to tyle razy wcześniej, ale za każdym razem jestem tak samo przejęta, zachwycona i zdumiona. Tym, że to jest możliwe! Tym, że istnieje coś takiego jak samolot, który unosi kilkaset osób z ich bagażami, myślami i dziesiątkami ciężkich metalowych przedmiotów, i mimo całego tego ciężaru podrywa się z ziemi, frunie w