fbpx

Kategoria: Felietony

Poniedziałek, 9 listopada

         Jest taka piosenka „Someone You’ll Never Forget” – „Ktoś, kogo nigdy nie zapomnisz” – ktoś, z kim planowałaś różne drobne sprawy, ktoś kto trzymał cię za rękę jak nikt inny. Ktoś wyjątkowy, specjalny, kto tęskni za tobą i gdziekolwiek będziesz, zawsze cię znajdzie.             A jeśli tym kimś jesteś TY? Ty sama z dalekiej przeszłości,

Niedziela 8 listopada

            Kiedy byłam mała,  chciałam zostać prezydentem USA. Powód był prosty: to duży i ważny kraj, który ma wpływ na politykę światowa, a ja chciałam wszędzie wprowadzić Pokój i Miłość 😊 Zlikwidowałabym armię i zbrojenia, przemysłowe hodowle zwierząt, a pieniądze przeznaczyłabym na edukację i kulturę.             Myślę, że chciałam wtedy po prostu być dorosła i

Sobota 7 listopada

Jestem w Ostrowie Wielkopolskim. Rano poszłm na spacer do parku gdzie śpiewały wrony i zauważyłam, że ich głos brzmi tak samo jak głosy papug w Kolumbii 😊Mała uliczka pełna starych domów z cegieł, niektóre opuszczone, a wciąż żyje w nich historia ludzie, którzy tam kochali, zdobywali, tracili, śmiali się i marzyli.To jest najważniejsze. To co

Piątek, 6 listopada

Śniło mi się, że wracam z dalekiej podróży. Ostatni przystanek w mieście Joyville, skąd miałam pociąg do domu. Nagle okazało się, że do miasta zbliża się tajfun i wszyscy uciekli. Zostałam sama, znalazłam wyjście, a kiedy tajfun minął – bez żadnych szkód, pewnie przeszedł obok – ktoś zawołał:             – Och, ktoś zjadł wszystkie nasze

Zatrzymaj czas

Siedzę i uśmiecham się do siebie. Są takie rzeczy, które zatrzymują czas i człowieka wraz z nim. Znika wszystko co jest na zewnątrz. Zostaje tylko ten moment, iskra magii, która wypełnia każda komórkę czułym sokiem zapomnienia. O to właśnie chodzi. Wszystko co postrzegasz w zewnętrznym świecie jest przefiltrowane przez to, w co wierzysz. Nie widzisz

Czwartek 5 listopada

Wczoraj zainstalowaliśmy ogrzewanie w budce Czarnego Kota. Czarny Kot jest w rzeczywistości czekoladowy z białymi plamkami. To dziki kot, który zaczął przychodzić do ogrodu. Kupiłam mu budkę i wczoraj wyłożyliśmy ją matami grzewczymi, takimi jakich używa się w terrarium. W zeszłym roku w grudniu, kiedy wpadłam na ten pomysł, Czarny Kot nie wychodził z budki

Nic nie mów

Nic nie mów. Przytul się. Obejmij mnie ramionami. Posłuchaj muzyki mojej duszy. Posłuchaj deszczu. Z każdą kropla filtruje twoje emocje – zabiera strach, zmęczenie, znużenie, zagubienie. Zamknij oczy. Usłyszysz jak śpiewa twoja dusza. Najpierw nieśmiało, ledwie słyszalnie, z daleka, potem coraz mocniej, bliżej, bardziej, z nadzieją. Przytul się do mnie. Odpocznij. Wszystko będzie dobrze. Wszystko

Środa, 4 listopada

Śniło mi się, że jestem w zamku. W ciemnych wielkich komnatach kryli się nieszczęśliwi ludzie. Pamiętam, że patrzyłam na jedną taka osobę – skulona w kącie, z opuszczoną głową. Te ciemne puste komnaty to ich dzieciństwo – bez ciepła i emocjonalnej więzi.             Zawsze kiedy spotykam „trudnego” człowieka – w realu albo w internecie –

W ciemności

Im więcej ciemności jest dookoła, Tym więcej światła jest w nas. W ten sposób życie zmusza nas do sięgnięcia wewnątrz zamiast uzależniać swoje dobre samopoczucie od tego co jest na zewnątrz. Latem kiedy jest dużo słońca, jest łatwo. Im bardziej jest łatwo, tym bardziej tracimy zdolność do generowania w sobie siły. Dlatego przychodzi listopad i

Wtorek, 3 listopada

Uwielbiam takie poranki. Drzewa w złotych pelerynach liści – jakby były gotowe do triumfalnego przemarszu cesarskim traktem. Ciepła wilgotna mgła otulająca świat czułym szalem. Glosy ptaków. Krople mgły na kwiatach. Listopadowa magia.             Tyle dobra i miłości dookoła.             Czasem myślę, że jedynym źródłem zła na świecie są ludzie i strach, z którym nie potrafią