Kobieta metafizyczna
Patrząc na Pani osiągnięcia wręcz nie wypada już używać sformułowania „słaba płeć”.
Beata Pawlikowska: Proponuję, żeby raz na zawsze wyrzuciła pani te słowa ze swojego słownika. Słabość jest domeną duszy, a nie płci. Powiem nawet więcej. Słabość jest pewnym wyuczonym wcześniej nawykiem, który staje się sposobem myślenia i reagowania na to, co przynosi życie. Najpiękniejsze jest w tym to, że jeśli udało nam się zapamiętać jeden nawyk, z całą pewnością możemy nauczyć się innego, bardziej konstruktywnego odruchu, którym będzie działanie pełne siły, poczucia własnej wartości i wiary w siebie.