Poniedziałek 3 maja
Lubię wyjść na dwór, w każdej pogodzie i szczególnie w taki świąteczny i cichy dzień jak dzisiaj. Lubię iść przed siebie i PATRZEĆ.
Nagle dostrzegam niesamowite rzeczy! Kropelki deszczu lśniące jak kryształy wśród małych różowych kwiatków na drzewie. Wilgotne żółte tulipany. Choinkę poruszającą gałęziami w taki sposób, jakby mnie serdecznie pozdrawiała. Małe fioletowe kwiatki ukryte w świeżej szmaragdowej trawie. Gigantyczną dżdżownicę, która zwinnie wędruje w ważnej sprawie na drugą stronę drogi. Maleńkie bukieciki jeszcze nierozkwitłych bzów.
Idę sobie naprzód, oddycham i czuję jak rośnie we mnie cudowna siła, wolność, nadzieja, radość. Wyjdź na spacer. Patrz 😊
Kocham Cię,
Twoja B.