W końcu przychodzi ten moment, kiedy wychodzisz w ciemną, zimną noc, wsiadasz do taksówki i jedziesz na lotnisko. Kilka godzin później zajmujesz miejsce w samolocie i zdajesz się na to, co będzie. Z nadzieją, że pilot jest wyspany i wie jak dolecieć do portu przeznaczenia 😊 Właśnie zaczyna się moja nowa wyprawa. Lecę na
„Chodzę do pracy, bo za coś trzeba żyć. Po śmierci ojca którego po wielu latach nienawiści pokochałem za życie które mi dał, nie jestem w stanie pozbierać się. Jestem wrażliwym, skromnym i bardzo empatycznym chłopakiem i czuję się zagubiony w dzisiejszym świecie. Serce mi pęka gdy widzę afisz narcyzów wykorzystujących bez skrupułów chore, niepełnosprawne dzieci
„Moje studia są ciekawe i sprawiają mi przyjemność jednocześnie kiedy przychodzi czas sesji nie mam ochoty sie uczyć czuję niechęć, nie potrafię zrozumieć czemu staram się uciekać od nauki, od tego co jawi mi sie jako absolutnie za trudne”Skąd wziąć motywację do nauki i innych działań?
Skąd przychodzimy i dokąd zmierzamy? Czy Ziemia jest naszym jedynym domem? Czy śmierć jest ostatecznym rozdzieleniem? Czy może raczej jest etapem wędrówki, która nigdy się nie kończy?
„Staram się o zajście w ciążę. Zważywszy na mój wiek czasu nie jest dużo. Ta presja czasu i brak powodzenia od kilku miesięcy wywołuje dużo trudnych i sprzecznych emocji. Wiem, że to nie my dajemy czy odbieramy życie. Wiem, że może coś innego jest dla mnie dobre. Ale jak przekonać siebie, że życie chce dla