Blondynka na Vanuatu
Rozpoczęłam tę wyprawę pięć tygodni temu. Najpierw pojechałam na Nową Zelandię – na spotkanie z Maorysami, górami i lasami pełnymi paproci. Potem poleciałam na Fidżi, gdzie spędziłam ponad tydzień podróżując po wyspach w archipelagu Yasawa. W końcu wsiadłam na małego samolotu i poleciałam na Vanuatu – grupę wysp na Oceanie Spokojnym. I tak znalazłam jedno z moich ulubionych miejsc na świecie! Przybywa tu mało turystów, szczególnie teraz podczas pory deszczowej. Dżungla jest dzika, pierwotna, trudna i nieprzewidywalna. Daleko w dżungli ludzie mieszkają w małych wioskach, w chatach zbudowanych z belek i mat, krytych liśćmi palmowymi. Nie ma elektryczności, bieżącej wody, łazienki ani lodówki. Takie podróżowanie lubię najbardziej! Opowiem dzisiaj o mojej wyprawie przez dżunglę na Vanuatu, o ludziach, których tu spotkałam i podam przepis na typowe miejscowe danie, laplap 😊
Blondynka w podróży, Radio Kolor 103 FM. Można też słuchać na stronie radokolor.pl oraz przez aplikację mobilną, zapraszam dzisiaj o 10 rano, do usłyszenia!