Dlaczego chcesz być z kimś, kto nie chce być z tobą? Mówisz, że to jest „miłość” i że tak „czujesz w sercu” albo że „to jest silniejsze od ciebie”. Wiem, że łatwo to pomylić z miłością albo przeznaczeniem, ponieważ umysł racjonalizuje w ten sposób to, czego żąda podświadomość. Nie pytaj więc czego pragniesz. Zapytaj skąd pochodzi to pragnienie, z jakich wcześniej zapisanych kodów i przekonań wynika. Oto kilka możliwych odpowiedzi:
- Zapamiętałeś w dzieciństwie, że cenne jest to, czego nie można dostać, przykładasz więc nieświadomie większą wagę do tego, co jest niemożliwe do zdobycia i posiadania, nadajesz temu większe znaczenie i przywiązujesz się bardziej do tego, czego nie możesz mieć niż do tego, co jest dostępne albo co już masz.
- Wychowałeś się w poczuciu braku emocjonalnego. Rodzice lub opiekunowie byli blisko, ale nie potrafili dać ci poczucia prawdziwej głębokiej więzi i emocjonalnego bezpieczeństwa. Na skutek tego wyniosłeś z domu przekonanie, że miłość, związek i relacje muszą wiązać się z cierpieniem, odrzuceniem, samotnością. Dlatego podświadomie wybierasz osoby, które potwierdzą taką zakodowaną w tobie wizję miłości i pojawią się w twoim życiu właśnie po to, żeby cię zranić, odrzucić i zdradzić.
- Nauczono cię w dzieciństwie, że jesteś gorszy od innych, często wskazywano na inne wzorowe dzieci, z którymi nie mogłeś się równać. Mówiono ci też być może, że jesteś niezdarą, ofiarą, niczego nie potrafisz skończyć i nie nadajesz się do niczego. W rezultacie wyniosłeś z dzieciństwa przekonanie, że nie zasługujesz na miłość, szczęście, radość ani spełnienie. Podświadomie żyjesz wciąż w przekonaniu, że jesteś gorszy, niepełnowartościowy. Dlatego podświadomie najbardziej atrakcyjne wydają ci się osoby, które nie umieją kochać i traktują cię bez szacunku. Czujesz dziwne przyciąganie do toksycznych partnerów i chociaż cierpisz, jednocześnie nie chcesz odejść, ponieważ takie osoby potwierdzają twoje przekonanie o tym, że nie zasługujesz na miłość, szacunek i szczęście.
Każda miłość, przywiązanie i wybór konkretnej osoby mają swoje źródło w podświadomych przekonaniach, które nabyłeś instynktownie jako dziecko. Jeśli cierpisz, to warto zająć się tym, w co naprawdę w głębi serca wierzysz. Tylko w ten sposób zdobędziesz emocjonalną wolność. Piszę o tym więcej w książkach „Jestem szczęśliwym singlem”, „Szczęśliwe związki” oraz w „Kodach podświadomości”.