fbpx

Kategoria: Felietony

Środa 25 listopada

            Szłam wczoraj drogą przez las i czułam pod stopami giętkość ziemi. Nie była miękka, ale uginała się prawie niedostrzegalnie, tak jakby w odpowiedzi na moje kroki, tak jakby chciała mi dać do zrozumienia, że mnie słyszy, widzi, dostrzega moją obecność i żyje razem ze mną.             Wszyscy jesteśmy tu dzięki niej, bo każde życie

Wtorek 24 listopada

            Usiadłam przy stole i poczułam na policzku cudowny ciepły dotyk słońca. Och, jak ja kocham słońce!! Wszędzie i o każdej porze roku. Specjalnie nie montowałam żaluzji i nie wieszałam zasłon. Mam dużo okien i zawsze są odsłonięte, żeby wpuszczać do środka jak najwięcej światła i słońca.             Dziękuję Ci słońce! Za ciepło, za blask,

Poniedziałek 23 listopada

            Dzień dobry, to ja, Twoje życie. Jestem w Tobie. Jestem z Tobą. Kocham Cię.             Kiedy rano obudzisz się i leżysz z zamkniętymi oczami, połóż obie dłonie na sobie i poczuj Życie, które w Tobie płynie i powiedz do niego:             – Dzień dobry, Życie. Kocham Cię.             Poczujesz drgnienie każdej komórki i radość

Niedziela 22 listopada

            Wszystko będzie dobrze, moja kochana. Wszystko będzie dobrze. Przecież wiesz także ze swojego doświadczenia, że każda pustynia, na której się znalazłaś, zawsze była Ci do czegoś potrzebna. Każda wichura nie tylko potargała Ci włosy, ale tez odkryła coś ważnego. Każde zmartwienie miało w sobie wpisaną cenną naukę albo odkrycie.             Pamiętasz jak przejmowałaś się

Sobota 21 listopada

Czy w życiu chodzi o to, żeby walczyć? Czy trzeba zawsze zbroić się w przewidywaniu ataku? Czy trzeba podejmować heroiczny wysiłek zmagania się z trudnościami? A gdyby spojrzeć na to inaczej. Gdyby uznać, że trudne sytuacje są tak samo naturalną częścią życia jak te przyjemne. I są równie potrzebne, bo jedne nas relaksują, a drugie

Piątek 20 listopada

            Daj mi rękę. Przytul się. Na chwilę zapomnij o wszystkim, co jest dookoła. Puść wszystkie myśli. Nawet jeśli się pojawią, nie podążaj za żadną z nich. Spójrz do wewnątrz.             W twoim umyśle, w twojej duszy jest czysta, jasna przestrzeń, utkana ze spokoju, ciszy, prawdy, dobra i miłości. To jest twój prawdziwy dom. To

Czwartek 19 listopada

            Dojechałam do Nowego Orleanu późnym popołudniem, w tak gwałtownej ulewie, że po ulicy płynął wartki strumień wody. Był sierpień. Następnego dnia wstało cudowne slońce, było bardzo gorąco i podczas zwiedzania portu i miasta, nagle dostrzegłam mały sklepik. Nie z pamiątkami dla turystów, a raczej z przedmiotami potrzebnymi miejscowym artystom. W jednej ze szklanych gablot

Środa 18 listopada

            Śniły mi się dzisiaj zielone wzgórza Afryki. Falujące pod ciepłym afrykańskim wiatrem, obsypane wiosennymi kwiatkami – bo pod równikiem jest teraz przecież wiosna. Na sawannie spokojnie pasły się zebry. Odwracały do mnie głowę kiedy wędrowałam naprzód. Pomyślałam, że wyglądają jak czarno-biały film w zielonym festiwalu przyrody.             Spotkałam milczących Mas… W tym momencie kot

Wtorek 17 listopada

           Czy martwisz się, tym, że dni stają się coraz krótsze? Wieczór zapada wcześnie, poranek zaczyna się późno? Czy myślisz, że ciemność zabiera Ci światło?             Ciemność niczego nie zabiera. Wprost przeciwnie. Ciemność chce Ci pokazać coś, co w wesołym słońcu lata było dla Ciebie niewidoczne – dlatego że wtedy wszystko lśniło, migotało, przyciągało Twoją